Forum www.noit.fora.pl Strona Główna    
  Profil  
FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Prywatne Wiadomości Zaloguj  

Jokes czyli dowcipasy:)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.noit.fora.pl Strona Główna :: Na wesoło +18
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:40, 16 Kwi 2012    Temat postu:

Długie, długie, naprawdę długie lata książę na białym koniu spędził na poszukiwaniach swej księżniczki.
Długie, długie, naprawdę długie lata czekała księżniczka na księcia na białym koniu.
I na koniec się spotkali.
I wreszcie wszyscy byli szczęśliwi.
A najbardziej koń.



Kiedyś jak jechało się z rodziną samochodem na święta, do rodziny, na wczasy, gdziekolwiek, to się wykrzykiwało:
- Truskawki! Jabłka! Jagody! Grzyby! Ooooo!!! Tirówki!
A teraz to się woła:
- 5,97! 5,95! 5,90! Oooo!!! 5,80!!!



- Waldek, zapamiętaj jedno: nigdy nie zapijaj wódki piwem?
- Dlaczego?
- Nie pamiętam.



- Cześć stary co słychać? Dawnośmy się nie widzieli.
- A teściową właśnie po lekarzach wożę.
- Chora?
- Nieee... Chroniczne zaparcia ma a lekarze nie wiedzą czy to sprawa wieku czy diety.
- A lat ma ile?
- A 70.
- Uuu... To na pewno wieku.
- Też tak myślę, bo przecież nie od tego cementu co jej do żarcia dosypuję...



W stulecie tragedii ''Titanica'' będzie zorganizowana wycieczka na miejsce zatonięcie statku. Ponad tysiąc pasażerów wypłynie z portu Southampton, skąd również wypłynął ''Titanic''.
Stowarzyszenie Grenlandzkich Gór Lodowych również planuje wysłanie swego przedstawiciela.



Obchodzimy setną rocznicę zatonięcia Titanica. Wbrew temu co pokazują w polskojęzycznych multipleksach, czy w powtórkach reżimowej TV przebieg katastrofy wyglądał zupełnie inaczej. Niezależnym badaczom znane są następujące fakty:
- obecność armatora i chęć pobicia rekordu prędkości na pokładzie w żaden sposób nie dowodzi naciskom wywieranym na kapitana statku.
- brak jest dowodów stwierdzających obecności armatora na mostku kapitańskim w dniu katastrofy.
- komisji badającej katastrofę nie przekazano wraku statku.
- dwóch wybitnych naukowców twierdzi że nie jest możliwe, aby góra lodowa mogła zatopić tak wielki statek.
- góra lodowa mogła zostać wyprodukowana w sztucznych warunkach, aby odwrócić uwagę od prawdziwych przyczyn katastrofy. Niezależni naukowcy potwierdzają że wykonanie takiej góry jest wykonalne.
- nierzetelnie przeprowadzone sekcje zwłok nie pozwalają stwierdzić jednoznacznie że ofiary utonęły, lub zmarły w wyniku hipotermii.
- pominięto zeznania świadków, twierdzących że żyjące jeszcze ofiary dobijali harpunami wielorybnicy.

Wobec w/w wątpliwości należy stwierdzić że katastrofa ta była niczym innym jak dobrze ukartowanym zamachem. Należy przypomnieć że wpływy z filmu inspirowanego "katastrofą" wyniosły prawie 2 mld USD zasilając budżet syjonistycznej organizacji jaką niewątpliwie jest Hollywood. Nasuwające się dalej wnioski są już tylko oczywistą oczywistością. Sam Titanic zatonął, ale prawda zatopić się nie dała.



Wdałem się w straszną walkę wczoraj w klubie. Wszędzie krew, zęby się walały po parkiecie i wezwano policję.
Przez chwilę tego nawet żałowałem, ale potem pomyślałem:
- Pie*rzyć to, ona zaczęła!



- Wiesz Rychu, że ja swemu synkowi Lexus dałem na imię?
- Ale z ciebie debil!
- Ale za to mam Lexusa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:57, 16 Kwi 2012    Temat postu:

Zgwałciłem kobietę, która źle zaparkowała.

To znaczy: policja mówi na to "gwałt".
Ja wolę określenie "karny kutas".



Policjant wysłał swoją żonę i dziecko na wakacje nad morze. Po tygodniu dołączył do nich. Chciał szybko uprawiać seks ze swoją żoną.
- Nie, kochanie, nie możemy, dziecko patrzy.
- Masz rację, chodźmy na plażę.
Po chwili uprawiają seks na pustej plaży. Nagle pojawia się policjant.
- Natychmiast włóżcie swoje ubranie, wstydźcie się, nie możecie tego robić publicznie!
- Racja - powiedział mąż - to był moment słabości. Nie widzieliśmy się przez tydzień. Widzisz, jestem policjantem i byłoby bardzo dziwnie, gdybyś mnie ukarał.
- Nie martw się, jesteś kolegą po fachu i to jest Twój pierwszy raz. Ale już trzeci raz w tym tygodniu złapałem tę szmatę uprawiającą seks na plaży i tym razem zapłaci.



W związku z nadchodzącymi reformami rząd planuje zmiany także w Kodeksie Ruchu Drogowego. Za śmiertelne potrącenie emeryta mającego więcej niż 67 lat będą odejmowane punkty karne.



Mężczyzna na plaży zachodzi do stanowiska ratowników.
- Panowie ratownicy, nie macie przypadkiem zapałek?
- Proszę oto zapałki. Daj Pan papierosa, zapalimy.
- Proszę bardzo - mężczyzna częstuje ratowników papierosami. Zapalają, przez chwilę delektują się aromatem tytoniu.
- Jak leci, panowie? Jakie nastroje? - pyta.
- No, tak sobie. Pracujemy pomalutku...
- Lato w tym roku okropnie gorące, oddychać nie ma czym...
- Strasznie. Spaliliśmy się przy tej robocie od tego cholernego słońca, upały, upały... Koszmar!
- A płacą chociaż dobrze?
- Żartujesz Pan? Ledwo można związać koniec z końcem...
- Taa i te ceny złodziejskie...
- Taa. Ciężko. Ale chłopaki, przyszedłem do Was w konkretnej sprawie. Przykro mi, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta zielona boja, teściowa mi się topi...



Wraca żona po miesiącu z sanatorium wchodzi do domu a tam syn przy nowiutkim komputerze.
- Skąd miałeś pieniądze na komputer?!
- Ze zmywania.
- Jak to ze zmywania?
- Tata dawał mi po 100 złotych, gdy chciał, żebym się zmył z chaty.



Późna noc. Stoi samochód na poboczu. W samochodzie koleś posuwa laskę na różne sposoby. Nagle nadjeżdża policja, radiowóz zatrzymuje się i wysiada policjant. Puka w szybę i pyta:
- Co pan tu robi?
- Wie pan, posuwam sobie fajną laseczkę.
- Mogę być drugi w kolejce?
- Pewnie. Policjanta jeszcze nie jeb*łem.



Pewien czarnoskóry student nie mówiący za bardzo po polsku chciał się dostać
z akademika na dworzec centralny, wiec uczynni koledzy napisali mu karteczkę
którą miał pokazywać w autobusie do którego go "zapakowali".
W autobusie ludzie czytali podsuwaną im przez studenta karteczkę i wybuchali
śmiechem.
A oto treść karteczki: "Wypchnijcie bambusa na centralnym"



Gdzie jest najmniej bezdomnych?

- w domu



Czym się różni spirytus od bezdomnego?

Spirytus nie zamarza



Piątek 13-tego był pechowy dla mojej dziewczyny. Najpierw przypaliła obiad, potem złamała nos.



Miesiąc po śmierci żony nie mogę poznać się w lustrze. Strasznie schudłem, w ogóle nie sypiam, mam przekrwione oczy, wygniecione ubrania. Chyba czas przystopować z imprezami.



hej, wiecie że Stevie Wonder i Oprah mieli za młodu tą samą ksywkę ?
jaką?

czarnuch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:55, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Wieczorne wiadomości zawsze zaczynają się od słów: "Dobry wieczór", a później zaczynają pokazywać, że jednak nie.



Wiele zależy od miejsca urodzenia.
Zmartwychwstanie w Jerozolimie - cud, w Hollywood - zombie.



W świecie równoległym to nie ludzie ograbiają banki, ale banki ludzi... a nie, poje*ało mi się. To w tym naszym.



Wróciłem do domu. Żona odnotowała zadrapania na mojej szyi i zaczęła tyradę:
- Co to jest? Pewnie pukałeś jakąś dziwkę i cię podrapała!!!
Odparłem:
- Nie, głupia kobieto! To kot twojej matki mnie podrapał!
Przeprosiła. Nie wiem. Kobiety są dziwne. Robią aferę komuś, kto przespał się z prostytutką. A za puknięcie kota jej matki nic ci nie grozi.



Cycki - naoczny dowód na to, że mężczyźni mogą się skupić na dwóch rzeczach naraz.



Kto to jest "nudziarz do kwadratu"?
Męczybuła, której lepiej dać dupy, niż tracić czas na wyjaśnianie, czemu go nie chcesz.



7-letniemu chłopcu matka zachorowała na raka. Walczyła, walczyła, ale nadszedł dzień, że widziała już ostatnią prostą. Leży w domu w swoim łóżku, pożegnała się z synem. Synek nie dał rady, wyszedł przed dom, usiadł na ławce i zapłakał.
Przechodzi sąsiad i pyta co się stało:
- Mama moja umiera.
- To może zadzwonię po lekarza?
- Nie, nie ma już szans, to jej ostatnie godziny.
- To może zadzwonię po księdza?
- Nie, nie mam teraz ochoty na seks.



W ciemnym zaułku do kobiety podbiega zamaskowany mężczyzna z nożem:
- Nie dasz - zabiję!!!
Wystraszona dziewczyna nie stawia oporu...
Kiedy napastnik zrobił swoje, uśmiecha się i zamierza się oddalić. Wtem kobieta wyciąga z torebki pistolet i krzyczy:
- Policja!!! Ani kroku dalej! Jesteś aresztowany!!!
Zdziwiony facio:
- Dlaczego od razu nie powiedziałaś?
- Dojdziemy do latarni, sam się połapiesz....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez asakku dnia Pią 14:03, 20 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:02, 20 Kwi 2012    Temat postu:

pitr: prze*ebane być piratem z półmegowym łączem
me: zupełnie jak somalijski pirat w łódce z wiosłami Smile



djpielgrzym: Jakoś tak latając po kanałach trafiłem na program dla rolników.
djpielgrzym: I im nie dogodzisz... Co rok narzekają, że nie pada - jest susza ceny do góry, że pada i gnije - ceny do góry...
djpielgrzym: Aż trafia się taki rok kiedy pada gdy ma padać i jest sucho gdy ma być sucho. Idealne warunki.
djpielgrzym: Rolnicy na to - że urodzaj, cena tak niska, że nie opłaca się zbierać - i cena do góry.



Marek: dlatego tak przytył, bo jest chory - ma bulimię, tylko zapomina rzygać.



<kali> mówią w telewizji, że 21 grudnia 2012 będzie koniec świata
<mary> skąd oni mogą wiedzieć kiedy będzie koniec świata, jak nie umieją nawet pogody na drugi dzień przewidzieć



<nato0> posprzątam biurko dla jezusa
<nato0>teraz jezus wisząc na krzyżu bedzie sie uśmiechał bo mam czyste biurko
<nato0>i umrze szczęśliwy



<Ptok> Na Filipinach w każdą Wielkanoc ochotnicy przybijają się do krzyża, aby upamiętnić męczeństwo i śmierć Jezusa.
<Ptok> Nie zdziwiłbym się, gdyby za jakiś czas, w Polsce co roku, zwolennicy PiSu na ochotnika rozbijali się samolotem, aby upamiętnić męczeństwo i śmierć Lecha Kaczyńskiego.



<niewiem_nieznam> Oglądamy jakiś film?
<Bartek> Obejrzałbym coś z Willem Smithem
<niewiem_nieznam> Ale Will Smith by nie chciał z Tobą oglądać.



<ggler> Znajomy twierdzi, ze jak kiedys sie obudzil po popijawie to mial sformatowany dysk C: i przylepiona do monitora zolta karteczke gdzie jego wlasnym pismem bylo napisane "Hahaha, ale sie jutro wkurwie!"



<misty> Ja to jednak pochodzę z nie do końca standardowego domu...
<misty> czas świąt, w normalnych, przeciętnych domach ludzie siedzą wspólnie przed tv, gotują, czy tam cokolwiek, gadają, plotkują, jedzą.
<misty> nasza rodzina też się potrafi integrować.... wspólnie zrobiliśmy 7l nalewki na spirytusie i wspólnie ją przelewaliśmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:03, 20 Kwi 2012    Temat postu:

Dyskoteka w Wołominie. Facet przy wejściu, ochroniarz go pyta:
- Ma pan pistolet?
- Nie mam.
- A może siekierę?
- Nie mam.
- Nóż?
- Nie.
- A kastet?
- Nie.
Ochroniarz rozbija butelkę po piwie, podaje facetowi tulipana:
- Ja pie*dolę, to niech pan chociaż to weźmie.



Zasłyszane w radyju EskaROCK:
-Syn Tuska będzie pracował na lotnisku
-A co będzie robił?
-To samo, co tata, majstrował przy samolotach



- Czym różni się Anders Breivik od polskich piłkarzy?
- Breivik potrafi strzelać.



Małżonkowie wyjeżdżając na wczasy nad morze, chcąc uatrakcyjnić sobie pobyt uzgodnili, że będą mogli zdradzić się po dwa razy. W drodze powrotnej żona nie wytrzymuje i pyta męża:
- I co, zdradziłeś mnie?
- Tak, zgodnie z umowa - dwa razy.
- Z kim?
- Raz z brunetką i raz z blondynką. A ty?
- Też dwa razy. Raz z załogą statku i raz z jednostką wojskową.



Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać. Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą.
- To Twoja siekiera? - zapytał
- Nie - odpowiedział drwal.
Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę pytając drwala, czy to jego.
- Ta również nie jest moja - odparł drwal.
Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.
- A może ta?
- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal.
Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody.
Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez.
- To Twoja żona? - zapytał.
- Tak - odparł drwal.
Bóg się na poważnie zdenerwował:
- Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja żona!
Drwal odparł:
- Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym nie Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz i jeśli znowu powiedziałbym nie, poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której powiedziałbym tak, a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem tak za pierwszym razem.

Jaki z tego morał? Jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w pożytecznym i szczytnym celu!



-Która godzina?
- 2 p.m.
-No to pijem.



U nas nawet jak budują autostradę, to wychodzi zwyczajnie droga. Albo bardzo droga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:26, 24 Kwi 2012    Temat postu:

Dziadek zebrał swoje wnuki i prawnuki i rzecze:
- Dzieciaczki, całe życie nie piłem, nie paliłem, o narkotykach nie wspomnę. Jadłem umiarkowanie, kładłem się spać zawsze o 22.00. Byłem wierny waszej babci. I jutro zamierzam świętować 100 lat życia!
- Ale w jaki sposób?



Porodówka. Trzeci dzień po porodzie. Mąż najwyraźniej jeszcze pod wpływem pępkowego dzwoni do żony:
- Córciee Cii przynieśli???
- Przynieśli.
- Zjaaadła cośśs??
- Zjadła!!
- A cooo zjadła????
- KU*WA, BARSZCZ!!!



Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Poszłam ostatnio z córką do schroniska dla zwierząt i wzięłam stamtąd milutkiego kotka.
- I jak kiciuś? Grzeczny? Opłacała się wymiana?



Pani pyta Jasia:
- Jasiu, a ty kogo bardziej kochasz, mamę czy tatę?
- U nas w rodzinie, to jest trochę inaczej. Tatuś kocha mamę, a ja się nie mieszam...



Poszedłem dziś do fryzjera. Kiedy zapytał jak obcinamy, powiedziałem "na zero". Przefarbował mnie na rudo i ostrzygł jak premiera.



Teściowa zaprosiła zięcia na obiad. Zdziwiony myśli, że ta chce go otruć. Gdy podała zupę, zięć myśli: nie możliwe, na pewno jest zatruta. I dał spróbować kotkowi teściowej. Po chwili kotek leży sztywny na plecach.
- Wiedziałem, że chcesz mnie otruć - pobił i wyrzucił teściową przez okno.
A po chwili kotek wstaje i mówi:
- Jest, kur*a, jest!!!



Co mają wspólnego ludzie i chmury?
Wszyscy się cieszą gdy nie ma czarnych.



Pies u mojej babki jest dziwny , myśli że się wabi wypie**alaj…



Moja dziewczyna chciała żebym jej kupił kota syjamskiego. Ale mój kumpel powiedział, że koty syjamskie są cholernie drogie więc kupiłem dwa normalne i skleiłem im łby superglue.



Poszedłem do kina na Titanic 3D. Film był tak realistyczny, że praktycznie czułem, jak James Cameron wyjmuje mi pieniądze z kieszeni.



Widziałem, jak bardzo moja teściowa cierpi, więc postanowiłem skrócić jej męki przy pomocy poduszki położonej na twarz. Już nigdy nie uderzy się małym palcem w nogę łóżka!



Mąż wyjeżdża na krucjatę. Przedtem jednak przyszedł do żony z jakimiś pakunkami. Rozpakowuje je, żona komentuje:
- Pas cnoty? No ładnie... Co? I kaganiec?!



Mój penis znalazł się dzisiaj w księdze rekordów Guinnessa.
Niestety strasznie wkurzyło to bibliotekarkę i wykopała mnie na zewnątrz.



Dzisiaj lekarz sprawdzał moje jądra, czy nie mam guza.
Zrobiło się trochę niezręcznie, jak chwyciłem go za włosy.



- Czym się różni przystojny Grek od gołej baby?
- ???
- Nie wiesz?
- Nie.
- To uważaj!



Pewien facet wypadł za burtę. Jak na złość pojawił się rekin. Jak na złość odgryzł mu interes.
Ale równowaga w przyrodzie musi być. Miotając się w wodzie z bólu, facet przypadkiem złapał złotą rybkę. Ta obiecuje mu spełnić jedno życzenie. Facet na to:
- Spraw, żeby mój interes był długi na metr i trzy razy grubszy.
- Zrobione.
- Rybko, a co tam wypłynęło z wody?
- Rekin. Udławił się twoim fiutem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:33, 09 Maj 2012    Temat postu:

Konduktor do pijaka:
-Bilet proszę!
-Nieee maammm!
- To płaci pan mandat!
- Nie mammm pieeeniędzy!
-A na wódkę Pan miał?
-Koooleeega mnie ugooościł!
-A na podróż to już nie dał?- z sarkazmem pyta konduktor
Na to pijak wyciągając flaszkę zza pazuchy:
- Jak to nie dał???!!



Jedzie papież swoim papa-mobile.Nagle wybiega blondynka i biegnie za samochodem.
Papież każe przyspieszyć. 40 km/h...blondynka nadal biegnie, powoli dogania...
Papież znów każe przyspieszyć. 50 km/h...blondynka jakimś cudem nadal ma siłę i biegnie, już prawie dogania samochód...!
Papież znów każe przyspieszyć. 60 km/h... Po kilku kilometrach blondynka dogania papa-mobile.
Wtedy papież każe zatrzymać samochód, bo go już zaczęło to wkurzać...
A blondynka: - Myślałam, że już nie dogonię! Dwa śmietankowe proszę!



Dzisiaj jadąc metrem wpadłem na moją ex.
To był jeden z najfajniejszych dni od kiedy jestem motorniczym w metrze.



Tylko w języku polskim jest słowo (na "K") które wyraża 3 stany emocjonalne i zależą one od nacisku na daną literę:
w przypadku zdenerwowania na "R"
w przypadku zawodu na "U"
w przypadku radości na "A"



Gdzie jest dziewczynka która znalazła granat ??
-
-
-
-Wszędzie



Młode małżeństwo przyjechało do bacy na miodowy miesiąc. Zamknęli się w pokoju i kilka dni w ogóle nie wychodzili. Baca zainteresowany pukał i pukał, aż mu otworzyli, po czym wdał się w rozmowę a w końcu pyta:
- Cym ze wy zyjecie? Nicego wy przeca nie jedli te pare dni.
- Żyjemy owocami miłości.
- Ale skórek łod tych łowowców to pzez okno nie wyrzucojcie bo sie kury dłowiom.



Noc z piątku na sobotę. Wracam sobie na GPS po imprezie do domu. Mijam kluby, przed którymi lęgną się ludzie, których na zewnątrz wygnał zakaz palenia. Koło jednego z nich, w długiej kolejce do budki z zapiekankami rozmawia sobie dwóch bohaterów. Jeden do bólu metroseksualny: chucherko takie mikre, modny fryz, lekko opalony, wybielone równe ząbki, biała koszula i spodnie superekstra slim-fit, modne laczki. Drugi to ociekający testosteronem (i potem) byczek: wielki jak szafa, włosów brak, nadmiar czerwonego karku, zęby nierówne i chyba niekompletne, dres w wersji extra-luz, sportowe buty a'la Majkel Jordan.
Przedmiot rozmowy między bohaterami: miejsce w kolejce po zapiekankę. Chudy myśli, że jego, ale w miarę rozmowy zaczyna w to wątpić. Siła perswazji większego jest miażdżąca. Gdy już osiągają konsensus, to właśnie byczek staje bliżej okienka.
Chudy jest ewidentnie przestraszony, co widać ugryzło sumienie byczka, bo postanowił ostatecznie uspokoić sytuację. Zbliżył się do chudego, tak że tyknęli się nosami i na wpół wychrypiał, na wpół wypluł z siebie:

- No nie bój już! Nie bój, bo Ci przypier*olę...



Spotykają się dwaj przyjaciele.
- Cześć, dawno cię nie widziałem. Gdzie przepadłeś?
- W szpitalu leżałem. Nerwy leczyłem.
- Co leczyłeś?
- NERWY, KURVVA!!!



Pracownik często spóźniał się do pracy, bo zasypiał. Kierownik zagrozili chłopu zwolnieniem i biedak kupił sobie kilka budzików. Któregoś dnia budzi się rano 8:15 (do pracy na Cool. Budziki nawet nie gdaknęły. Przerażony leci do sąsiada - dentysty i mówi:
- Rwij pan 4 zęby z przodu i pomaż pan mi twarz krwią, powiem, że miałem wypadek.
Po zabiegu, pyta dentysty ile się należy, ten mówi 400zł. Gość zdziwiony mówi, że normalnie jest 40zł od sztuki, dentysta na to:
- Tak, ale dzisiaj jest niedziela...



Jasio sie pyta ojca:
-Tato, dlaczego babcia się tak trzęsie?
-Nie pie*dol tylko zwiększaj napięcie!



Papiez Jan Pawel II po smierci poszedl oczywiscie prosto do nieba
Spaceruje sobie po tych niebianskich ogrodach ,aniolowie spiewaja itd - troche nudno
Spoglada z nieba w strone piekla , a tam balanga na calego tance , chulanki swawole
Stoly uginaja sie od jedzenia , na goraco , na zimno , grill ,alkohole - wiadomo pieklo
Panie zapytal sie Pana Boga , dlaczego tam tak bogato a u nas tylko owsianka i grysik
Karolku odpowiedzial Pan Bog dla nas dwojga nie oplaca sie gotowac



Po 25 latach jeżdżenia Harleyem facet doszedł do wniosku, że zobaczył już kawał świata i uznał, że czas osiąść gdzieś na stałe. Kupił więc kawałek ziemi w Vermont, tak daleko od innych ludzi, jak to tylko możliwe. Z listonoszem widział się raz na tydzień, a po zakupy jeździł raz na miesiąc. Poza tym była tylko natura i on. Po mniej więcej pół roku takiego życia słyszy stukanie do drzwi. Idzie, otwiera i widzi wielkiego, brodatego tubylca.
- Cześć - mówi tubylec. - Jestem Enoch, twój sąsiad, mieszkający jakieś cztery mile w tamtym kierunku. Za jakieś dwa dni, wieczorem, urządzam małe przyjęcie. Miałbyś ochotę przyjść?
- Jasne, po pół roku na tym odludziu, będzie fajnie.
Enoch pożegnał się i juz miał iść, ale odwraca się i mówi:
- Słuchaj, jesteś tu nowy, więc chyba powinienem cię ostrzec, że będziemy tam ostro pili.
- Nie ma problemu, 25 lat jeździłem Harleyem. Myślę, że dam sobie radę.
Enoch już ma odchodzić, ale jeszcze odwraca się i mówi:
- Powinienem cię też ostrzec, że nie było jeszcze imprezy bez bijatyki.
- Z dwudziestopięcioletnim doświadczeniem jako motocyklista myślę, że dam sobie radę.
Enoch odwraca się i już ma iść, ale przypomina sobie jeszcze coś i mówi:
- Muszę ci też powiedzieć, że te przyjęcia to istna orgia seksu.
Widziałem już tam rzeczy, o których mi się nawet nie śniło.
- Po 25 latach jeżdżenia Harleyem i pół roku na tym odludziu jestem więcej niż gotów, zwłaszcza na to. Aha, Enoch, zanim zapomnę. Jak powinienem się ubrać na to przyjęcie?
- Ubierz się jak chcesz. I tak będziemy tylko my dwaj...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez asakku dnia Śro 13:03, 09 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:51, 09 Maj 2012    Temat postu:

- Doprawdy już nie wiem, co by mogło wzbudzić w moim narodzie entuzjazm, sprawić, żeby moi rodacy poszli za mną... - załamuje ręce przywódca pewnego państwa środkowoeuropejskiego.
- Zwołaj jutro ludzi nad Wisłę - słyszy głos z góry. - Sprawię, że przejdziesz przez rzekę suchą stopą. Uwierzą ci. Zwołał przywódca rodaków i stanęli nad brzegiem. Pozdrowił wszystkich i stąpa po falach przez rzekę. A tu z różnych stron rozlegają się głosy:
- Patrzcie! Pływać nie umie!



Młoda rodzina z 5 letnim synem ogląda kupione mieszkanie. Dziecko patrzy na pustą ścianę i mówi:
- A tu półkę jebniemy.
Ojciec trzepnął go mocno w kark i pyta:
- Pojąłeś?
- Pojąłem.
- Co pojąłeś?
- Że tu półka ni ch*ja nie pasuje.



Profesor filozofii położył krzesło na środku sali i zadał zadanie studentom, aby napisali pracę, która udowodni mu, że tego krzesła tak naprawdę nie ma.
Prawie wszyscy studenci sfatygowani trudnością zadania napisali wielo-kartkowe skomplikowane wypracowania - wszyscy nie zaliczyli.
Tylko jeden student, urodzony debil dostał ocenę celującą, a treść jego pracy brzmiała:
"Jakie krzesło?"



- Doktorze Octopus - walczył Pan z wieloma przeciwnikami - Spidermanem, X-manem, Batmanem. Z którym poszło najłatwiej?
- Najłatwiej to mi poszło z Najmanem.



Święte księgi:
Chrześcijanie - biblia
Żydzi - tora
Muzułmanie - koran
Amerykanie – menu



Dziś rano dziadek zwołał cała rodzinę do salonu:
- Muszę wam coś oznajmić wyznał tak naprawdę nie mam Alzheimera, przez ten cały czas udawałem. Tak mi przykro...
Nikt z nas nie był zaskoczony. Mówi to co rano od 17 lat.



Koniec roku 1940. Niemiecki generał wraca sfrustrowany do domu. Żona go pyta:
- Herman co się stało?
- Fuhrer będzie atakował Związek Radziecki!
- A gdzie to jest?
- To nie wiesz?
- No nie.
- Chodź. Pokażę Ci na mapie.
Żona ogląda mapę i po chwili pyta generała:
- Słuchaj Herman. A czy jesteś pewien, że Fuhrer widział tą samą mapę?



- Halo, Tania, jesteś w domu?
- Tak!
- Masz makijaż?
- Nie!
- Świetnie, zejdź szybko na dół, bo mnie jakieś dresy gonią!



Jaś przychodzi na lekcję muzyki, otwiera futerał na skrzypce, a tam karabin maszynowy.
- Oj, Jasiu, będziesz miał kłopoty - mówi nauczyciel.
- Kłopoty to będzie miał mój tata, który właśnie robi skok na bank ze skrzypcami...



Jezus i Mojżesz grają w golfa. Jezus uderza, piłeczka leci, leci... wpada do jeziorka i pływa po powierzchni. Jezus idzie po wodzie uderza i piłka trafi do dołka. Teraz kolejka Mojżesza. Uderza i piłka wpada do jeziorka i tonie. Mojżesz rozdziela wodę, uderza w piłeczkę, a ta trafia do dołka.
Przychodzi starzec i pyta się:
- Mogę z wami zagrać?
Mojżesz i Jezus po krótkiej naradzie zgadzają się.
Starzec uderza... piłeczka trafia do jeziorka, połyka ją ryba, rybę łapie ptak, leci z nią w powietrzu, rozpruwa, piłeczka wypada z ryby i wpada do dołka. W tym momencie Mojżesz mówi do Jezusa:
- Wiesz co! Z Twoim starym to się nie da kur*a grać!



- Użytkownicy wózków inwalidzkich są niewdzięczni,
budują im rampy w całym mieście ale nigdy nie widać jak ci leniwi sk***iele robią jakieś triki.



Wbiega z hukiem Jasio do domu i od progu woła:
- Mamo, mamo biore ślub!
- Z kim? - pyta sie mama.
- Wiem że będziesz zdziwiona... z Krzysiem.- mówi Jaś.
- Co?! Z Krzysiem? Z tym żydem??!



Pewnego dnia przychodzi babka do zakrystii i mówi do księdza że chciała by ochrzcić kota... ksiądz na to:
- Oszalała pani ?! Nie można ochrzcić kota!! Kot to zwierze! tylko ludzie mogą przyjąć chrzest !!
- Proszę księdza ale on jest taki kochany, ładny i taki miły... nigdy nikomu nic nie zrobił i w ogóle...
- Proszę pani, ABSOLUTNIE !!! KOTA NIE MOŻNA OCHRZCIĆ !!!
- Proszę księdza ale ja dobrze zapłacę....
- Ile?...
- 15 tysięcy...
Ksiądz po chwili namysłu skusił się na pieniądze i ochrzcił babce kota. Jednak gryzło go po tym sumienie i tydzień później udał się do biskupa aby się wyspowiadać. No i mówi mu że ochrzcił kota na co biskup:
- CO ZROBIŁEŚ ??!! PRZECIEŻ NIE MOŻNA OCHRZCIĆ KOTA !!! DLACZEGO DO JASNEJ CHOLERY TO ZROBIŁEŚ ?!
- kobieta dobrze zapłaciła i dałem się skusić...
- ile Ci zapłaciła ?
- 15 tysięcy...
Biskup poklepał księdza po ramieniu i spokojnie odpowiedział :
- Proszę przygotowywać kota do bierzmowania...



Mąż i żona. On kierował samochodami i jeździł w trasy. Pewnego dnia żona zwraca się do małżonka:
- Kochanie, jak pojedziesz na te dwa dni w trasę to wysadź mnie przy drodze to trochę dla nas zarobie.
Mąż się zgodził. Wraca po 2 dniach i pyta żony:
- No i ile zarobiśaś?
Ona na to:
-555zł
Odparł:
- Co za kretyn dał Ci 5zł?
Na co żona:
- Wszyscy tak dawali.



Po imprezie rodzinnej zostało mnóstwo żarcia i sporo wódki. Następnego dnia żona idzie do pracy. Wraca wieczorem - niczego nie ma, tylko pijany mąż.
- Gdzie wódka? Gdzie sałatki i całe żarcie?
- A ty co myślałaś, że wyszłaś i życie się po tym zatrzymało?



Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy, a kran w domu cieknie. Żona pyta:
- Może byś naprawił kran?
Mąż mówi:
- A co ja, hydraulik?
Na drugi dzień ogródek jest nieskopany. Żona znowu pyta:
- Może byś skopał ogródek?
- A co ja, ogrodnik?
Na trzeci dzień mąż przychodzi, a krany nie ciekną i ogródek jest skopany. Mąż pyta żony:
- Kto wszystko zrobił?
A żona:
- Sąsiad powiedział, że zrobi to wszystko za Ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo się z nim prześpię.
- No i co mu upiekłaś?
A żona:
- A co ja, cukiernik?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:52, 09 Maj 2012    Temat postu:

Do pubu, w którym siedzi Irlandczyk, wchodzi trzech Angoli. Zamawiają po kuflu piwa i zaczynają się zastanawiać, jak tu wkurzyć nieznajomego. Pierwszy z nich wstaje, podchodzi i mówi:
- Ty, wiesz, że święty Patryk był pedałem?
- No i co z tego?
Pierwszy Angol niepocieszony wrócił do stolika. Drugi wstaje, mówi "teraz ja spróbuję" i podchodzi do Irlandczyka::
- Ty, a wiesz, że święty Patryk był pedałem i w dodatku transwestytą?
- No i co z tego?
Ten także wrócił niepocieszony do stolika. W końcu trzeci próbuje:
- Ty, a wiesz, że święty Patryk był Angolem?
- Taa...wiem… Twoi kumple już mi mówili.



Diabeł znalazł Polaka, Niemca i Ruska i mówi do nich, że jeśli wykonaja trzy zadania, to ich pusci: muszą przejść pod mostem, gdy on do nich będzie strzelał, podać rękę niedźwiedziowi i zgwałcić bardzo spryną Indiankę. Niemiec nie przeszedł nawet pod mostem. Rusek przeszedł pod mostem, ale uciekł na widok niedźwiedzia. Polak przeszedł pod mostem, wchodzi do klatki z niedźwiedziem i tłucze się, hałasuje, po godzinie wychodzi i pyta:
-Gdzie jest ta Indianka, której mam podać rękę?



Wchodzi murzyn do baru z zamiarem wszczęcia bójki.
Przy barze siedzą Francuz, Niemiec i Polak.
Bierze browar i podchodzi do Francuza
-Lubię dymać białe laski
Na co Francuz
-super, bardzo się cieszę
No to podchodzi do Niemca
-lubię dymać białe laski
Niemiec wydygany
-oczywiście, gratuluje
Podchodzi do Polaka
-lubię dymać białe laski
A Polak
-Rozumiem Cię doskonale. Ja za tymi czarnymi też nie przepadam



Policja podejrzewała bacę o pędzenie bimbru. Baca oczywiście się nie przyznawał lecz policja przeprowadziła przeszukanie jego chaty i na strychu znaleziono sprzęt do pędzenia bimbru.
- I co Baco teraz też się nie przyznajecie? - pyta policjant.
- To może posondzicie mnie tyz o gwołt? Sprzynt do tego tyz mom. - odpowiedział baca.



- Halo? Czy to serwis komputerów?
- Tak. W czym mogę pomóc?
- Mój komputer nie daje się włączyć i wydobywa się z niego biały dym. Czy to znaczy, że się zepsuł?
- Nie, to znaczy, że wybrał nowego papieża.



- Ech, Weronika, ależ miałem romantyczny sen z tobą w roli głównej! - mówi mąż, budząc się rankiem.
- Tak, miły? Jak to wyglądało?
- Byłaś tylko w pończochach i czerwonych szpilkach. Najpierw wzięłaś mi do buzi i wiesz, bukake, te sprawy... Potem położyłem cię na plecy i dymałem klasycznie. Po czym odwróciłem, ustawiłem na pieska i ruchnąłem cię dwa razy w anala!
- Kuźwa, Maciek, co w tym romantycznego?!
- Aaa... zapomniałem. Świeczki się paliły.



Przychodzi smok na leśną polanę ze zwierzętami i pyta:
- Nazwisko?
- Niedźwiedź.
- Smok: Wpisuję cię na moją listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cie zjem.
- Nazwisko?
- Wilk.
- Smok: Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cie zjem.
- Nazwisko?
- Zając.
- Smok: Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cię zjem.
- Zając: A można nie przychodzić?
Smok: Można, wykreślam.



Tego dnia miarka się przebrała. Anna postanowiła z sobą skończyć. Usiadła w kuchni koło lodówki. Po chwili usłyszała znajomy warkot samochodu.
Jej mąż wrócił właśnie z ogródka, gdzie kosił trawniki.Za chwilę wszedł do domu, cmoknął Annę w policzek. Wziął do ręki otwieracz, wyjął z lodówki butelkę piwa. Gdy odskoczył kapsel i syknęła mgiełka, Anna szybkim ruchem wyrwała mężowi butelkę i wyrzuciła przez okno.
Śmierć miała szybką.



- Gogi, a o Viagrze słyszałeś?
- Nie, a do czego to?
- No, to po to, żebyś mógł dwa-trzy razy w ciągu nocy.
- To uspokajające jest?



Pogotowie, słucham?
- Myślę, że moja żona nie żyje.
- Rozumiem, sprawdził pan jakiekolwiek funkcje życiowe?
- Tak. Już trzy razy wsadziłem jej penisa w tyłek, a ona nie powiedziała nie.



Praca w biurze jest jak seks: staram się przez 2 minuty, potem jestem znudzony, kończę szczęśliwy i wracam do domu.



Dwóch nastolatków z niewielkiej miejscowości poszło w niedzielę do kościoła. Trafili na płomienne kazanie wzburzonego księdza:
„Nasze miasto zaczyna przypominać Sodomę i Gomorę! Wszędzie tylko zgnilizna i zepsucie! Wczoraj wieczorem wyszedłem do parku na spacer. Patrzę, a pod jednym krzakiem bezwstydnie on z nią. 10 metrów dalej, pod drugim krzakiem, widzę sodomię, on z nim, kawałek dalej znowu ona z inną... Zgroza i piekło!!! A potem ludzie się dziwią, że Pan Bóg powodzie i inne nieszczęścia na nas zsyła...”
Jeden z nastolatków szepcze do drugiego:
- Dobrze, że nie poszedł wczoraj w parku jeszcze trochę dalej, bo by trafił na mnie ze mną...



Ekspert z dziedziny badania opinii publicznej to facet, który jest w stanie wmówić swojej żonie, że seks analny to tak naprawdę seks klasyczny, tylko że w granicach błędu statystycznego.



Renata nigdy nie wybaczyłaby Markowi kolejnej zdrady.
Wszystko jednak popsuło nowe futro z norek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:30, 10 Maj 2012    Temat postu:

<Nudi> ale ja mam po**banych sąsiadów!!!
<Nudi> Ci idioci myslą, że jak otworzą k*rwa drzwi na klatke schodową to im się chłodniej zrobi



<GraveDigger>Skąd wziął się twój nick?
<6gcqG9nN58zhTK>Pomylilem haslo z loginem.



<tsche> Hmm... Aż się prosi by rzec... "jaki kraj, takie waka waka" Smile



<Gofi> ostatnio widziałem ciekawe ogłoszenie
<Gofi> "Prace z C++/C/PHP/ARM ASM wykonam. Udzielam również korepetycji.
<Gofi> Nie możesz znaleźć błędu w programie? Pomoc doraźna: xxxxxxxx.
<Gofi> (piję wszelaki rodzaj alkoholu)"



<kasiamrozek> Autokorekta iPhona zmienia "zrobiłam" na "zrobiłem", za to "zepsułam" zostawia w spokoju.



<pwl> Te RPGi są coraz bardziej bezczelne. Taka TERA Online. Niby dają ci komunikat że przekraczasz kolejną godzinę grania i informacje byś grał rozsądnie i nie przesadzał to jednak przy wyłączaniu gry po wciśnięciu Exit Game dają ci 10 sekund na anulowanie swojego wyboru by sprawdzić czy jeszcze czasem nie masz jakieś chwilki którą mógłbyś przepierdolić przed komputerem ;/



Dariusz K.: Polecam Multimedie w Toruniu. Nawet jak nie ma awarii i do nich dzwonisz to i tak automatyczna sekretarka poinformuje Cię że awaria jest właśnie naprawiana.



<Veal> Adobe ma świetny model biznesowy: żeby zaimportowac coś z jednego programu za 1699$ do drugiego programu za 1699$ trzeba kupić trzeci program za 1699$.



<kinga> Kobiety są lepszymi kierowcami od mężczyzn, bo powodują znacznie mniej wypadków.
<kinga> A wy jeździcie jak szaleni.
<wiktor> Żeby kobiety powodowały wypadki na drogach,
<wiktor> To najpierw muszą się nauczyć z parkingu wyjechać.
<kinga> ...



<tobo> moj facet to niereformowalna patologia
<tobolek> na objazd stopem po europie zabral przecinak do metalu i łom



<pidpawel> wszyscy rozdają bilety na euro... nikt na to nie chce jechać czy jak?



<synek> stary, powinniśmy częściej się przeprowadzać z rodziną
<synek> przenieśliśmy komodę a za nią leżała 40 letnia whiskey
<synek> musieliśmy przeprowadzkę przesunąć o jeden dzień



<Deczor> Odwiedzam ziomka, ma remont i robi coś przy gniazdku, jego kobita miesza jakiś gips a w radiu wyje jakaś piejąco-piszcząca amatorka.
<Deczor> Koleś do mnie: "Zmień tą dzi*kę" a ja do jego laski: "Daj, teraz ja pomieszam"



<Gabos> Patrząc na zespół który wykonuje nasz nowy hymn zaczynam mieć obawy, że do czasu euro się, łagodnie mówiąc, "rozleci".



<Zymi> jak wiesz, mój stary łowi ryby i czasem się napije jak słabo biorą, ale to co dzisiaj odwalił to przekracza moje pojęcie.
<Zymi> Wrócił nawalony w pień do domu i położył się spać. Po chwili wstaje zatacza się do firanki i zaczyna ją szarpać i coś tam bełkocze, nagle matka wbija do sypialni i pyta go co odpieprza, a ten jej na to z pełną powagą w oczach: "Wędki mi się popierdoliły"



<alice> Kiedy przyszła do mnie w odwiedziny siostra, po chwili przypatrywania się jej zapytałam gdzie są jej brwi, na co ona odpowiedziała - zmyłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:51, 14 Maj 2012    Temat postu:

Na randce:
- Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że kobiety powinny tylko prać i gotować. Uważam, że mogą robić dokładnie to samo co faceci, a faceci bez wstydu wykonywać kobiece obowiązki.
- To bardzo dojrzałe, całkowicie się z Tobą zgadzam.
- Świetnie, trzymaj rachunek.



- A wiesz, Maurycy, że średnia płaca w Polsce to 468 euro?
- Średnia? Czyli jak?
- Mój prezes je mięso, a ja kapustę czyli średnio obaj jemy gołąbki!



Kolejny sukces Policji. Udało się rozbić szajkę handlarzy, którzy oferowali podrobione dyplomy naukowe.
TVN:
- Jak Panowie namierzyli tą grupę przestępczą?
- Niestety nie możemy zdradzić naszych źródeł - odparł doktor nauk ekonomicznych posterunkowy Sidoruk.



Telefon do zespołu reanimacyjnego:
- Czy Jan Kowalski jeszcze żyje?
- Jeszcze nie...



Jestem najmilszym człowiekiem na świecie. Jak znajdziecie kogoś, kto jest bardziej miły ode mnie - to ja go zabiję. I znowu będę najmilszym człowiekiem na świecie.



...przyszedł kiedyś młody Tomek Pajacyków do wróżki.
I wywróżyła mu szczęście rodzinne - piękną żonę i trójkę dzieci.
Tomek tak się ucieszył, że szybko wybiegł i zapomniał zapłacić.
- A to ciota! - warknęła wróżka...



Koleś z Greenpeace zapukał do moich drzwi tego ranka.
Powiedział: "Dostaliśmy doniesienie, że przekarmiasz swojego kota. Podobno waży ze 20 kg!"
Odpowiedziałem: "Przecież to nie jest kot!"
"Oj, przepraszam" - powiedział. - "Drobna pomyłka, czy to jest pies?"
"Nie, to chomik - odpowiedziałem."



Na piłce nożnej w Polsce znają się wszyscy. Od wielu lat jesteśmy ekspertami w skokach narciarskich - geometria lotu i telemarki nie mają dla nas tajemnic.
Niedawno poznaliśmy dogłębnie tajniki F1 - w zasadzie każdy Polak z pomocą szwagra jest w stanie założyć podwójny dyfuzor do Golfa. A teraz w trybie eksternistycznym stajemy się ekspertami od czarnych skrzynek, trajektorii lotu oraz procedur lotniczych.



Filozofia współczesna: jeżeli przewróciło się drzewo i nikt o tym nie napisał na Facebooku, to czy naprawdę się to wydarzyło?



Lekarz kazał mi przestać pić.
Potem kazał przestać się śmiać.



Wiecie, że gdy włożycie rękę do pojemnika z kwasem siarkowym to nie czuć dna?



LSD jest dobre na zaparcia. Większość osób na widok smoka po prostu się zesra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:29, 17 Maj 2012    Temat postu:

Wierszyk o cyckach:

Na górze cycki,
na dole cycki,
cycki są fajne,
cycki.



Optymiści mówią, że gówno będziemy jedli, a pesymiści, że nie dla wszystkich starczy.



Późnym popołudniem w dużej korporacji Dyrektor Generalny namietnie atakuje młodą asystentkę.
Sypią sie guziki, fruwa bielizna.
Ona na biurku, on na niej głośno sapiąc.
- tak , tak , panie dyrektorze. Teraz! niech mi pan włoży!
- przecież włożyłem już minutę temu.
- o boże! jaki wielki!



Przychodzi Edyp do wyroczni:
- Witaj, wyrocznio.
- Yo, motherfucker!



Przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwrócił się do małej dziewczynki:
- Umiesz się żegnać, dziecko?
- Umiem. Do widzenia.



Dlaczego kobiety po 50tce przestają menstruować?

Żeby nie zabrakło krwi na żylaki.



Byłem w szoku gdy dzisiaj na uniwersytecie czarny udzielił mi indywidualnego wykładu. Powiedział, że nie powinienem sikać gdy on czyści toaletę.



W co bawią się dzieci z sosnowca?

W miasto.



Rozmawia Donald Tusk z Jackiem Rostowskim:
JR: Premierze, mam dobrą i złą nowinę
DT: Jaka jest dobra?
JR: Według sondaży polakom żyję się co raz lepiej
DT: To dobrze, a jaka jest ta zła nowina?
JR: Sondaże przeprowadzono w Wielkiej Brytanii ...



Ekonomiści już pod koniec zeszłego roku przewidzieli wypadek i śmierć Madzi podając, że w Polsce w 2012 roku coraz trudniej będzie utrzymać dziecko.



Skromny żydowski chłopak przyszedł do seksuologa i skarży się, że chociaż, dopiero co się ożenił, to nic mu z młodą żoną nie wychodzi.
Doktor go zapytał:
- A, jaką pan przyjmuje pozycję w łóżku?
- Leżę na prawym boku.
- A, próbował pan leżeć na lewym boku?
- Co? Twarzą do mamy?



Wraca żona z pracy:
- Wiesz kochanie dziś w metrze ustąpiło mi miejsca 2 mężczyzn.
Mąż na to:
- I co, zmieściłaś się?



Listopad. Deszcz i wiatr. 3 prostytutki chodzą po chodniku i rozmawiają.
- Zimno jak cholera. Dziś poszłabym z facetem nawet za 50 złoty - rzekła pierwsza.
Druga:
- Taka zimnica, że nawet za 20.
Na to trzecia:
- Teraz, to ja nawet za darmo - od rana nic ciepłego w ustach nie miałam.



Kawał ch*ja z tego Prometeusza. Zamiast ognia mógł dać ludziom swoją odradzającą się wątrobę!



- Doktorze, moja żona bez przerwy kaszle. Próbowaliśmy już wszystkich lekarstw, ale po żadnym kaszel nie ustępuje.
- A zioła Pan próbował?
- Próbowałem... Kaszle i się śmieje.



Jaki jest największy dylemat żydów?

Darmowa wieprzowina


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:25, 22 Maj 2012    Temat postu:

- Co jest najlepsze w małżeństwach gejowskich?
- Przemoc domowa stała się uczciwsza.



Mówią, że najtrudniejszą rzeczą w uprawianiu cyber-sexu jest pisanie jedną ręką.
Ale ja nadal uważam, że najtrudniej jest nie dać się wywalić z biblioteki.



Wlazł żołnierzyk na minę, jebutło, pierdutło i tyle co z tego zapamiętał. Budzi się w szpitalu i widzi lekarza nad sobą. Patrzy w dół i oczom nie wierzy.
- Panie doktorze, na Boga, ja mam nogi! Jakim cudem?!
- Aaaa tak. Udało się nam je uratować.
- To i życie mi się jakoś ułoży!
- Aaaa tak, na pewno, życie się pani ułoży…



Lublin. Targowisko na Podzamczu. Z żuka gostek sprzedaje kapustę. Na tabliczce napisał:
1 kapusta - 13 złotych;
3 kapusty - 40 złotych.
- Poproszę jedną kapustę - prosi klient. Płaci 13-staka, zabiera kapuchę. I tak trzy razy. Po czym mówi:
- Kolego, kupiłem 3 kapusty za 39 złotych, choć ty napisałeś, że za 3 należy się 40. Aleś ty debil!
- Taaa, kuźwa, następny geniusz... - mruczy rolnik. - Każdy kupuje po 3 kapusty i uczy mnie marketingu...



Moja żona nie widziała swojej matki od lat. Więc na jej ostatnie urodziny postanowiłem to zmienić i przywiozłem do niej jej matkę.
Żona strasznie się wkurzyła i kazałam mi ją z powrotem zakopać.



- Witek, co jest najważniejsze w boksie?
- Sępy!
- Co?!
- Sałe psetnie sępy.



Zabrałem żonę do hotelu na weekend.
Po zameldowaniu się, boy hotelowy zapytał czy wnieść moją torbę na górę.
Odpowiedziałem: Nie, niech sama zapier*ala!



W barze:
- Chyba Cię już gdzieś widziałam?
- Nie wiem o czym mówisz.
- Nie śledzisz mnie, prawda?
- Jasne, że nie.
- Lepiej żeby tak było, mój chłopak będzie tu lada chwila.
- Nie sądzę, przecież rano żegnałaś go na lotnisku.



Spotykają się dwaj kumple ze studiów.
- Wiesz co, Stasiek? Jak sobie pomyślę jaki ze mnie inżynier, to aż się boję iść do lekarza!!!



- Jaki jest szczyt szybkości?
- Zwalić konia zanim stanie



Wchodzi facet do baru-barman do gościa:
-czym mogę służyć??
-poproszę sześć setek wódki...
Barman nalewa wódkę do kieliszków ustawionych na barze-gościu bierze jednego po drugim i szybko wypija wszystkie
-mogę zapytać co to za okazja że tak od razu sześć setek pan zamówił??
-miałem dzisiaj pierwszy w życiu wytrysk...
-Aaa....to gratuluję-siódma setka w takim układzie od firmy gratis...
-Myśli pan że jak sześć nie zabiło tego smaku to siódma zabije???



Pewnego dnia pewna afrykańska wioska wysłała 4 murzynów na polowanie do dżungli. Nie byli to doświadczeni myśliwi. Kręcili się po dżungli przez 4 godziny lecz nic nie znaleźli. Nagle 1 z nich wypatrzył źródełko. Murzyni złapali w nim złotą rybkę.
-Wypuście mnie, a spełnię wasze jedno życzenie - powiedziała złota rybka.
Myśliwi naradzali się przez chwilę i nie chcąc wracać z pustymi rękami powiedzieli rybce:
-Chcemy złapać coś niezwykłego i niepowtarzalnego, coś co starczy dla całego naszego plemienia na wiele pokoleń.
I wszyscy dostali aids.



Zdecydowaliśmy się z żoną na nagranie własnej seks-taśmy. Wkurzyła się gdy zacząłem przesłuchania do jej roli.



U psychiatry siedzi trzech wariatów. Psychiatra podchodzi do jednego i się pyta:
- Ile jest 2x2?
- 1785
Do drugiego:
- Ile jest 2x2?
- środa
Do trzeciego:
- Ile jest 2x2?
- 4
- Brawo! Jak na to wpadłeś?
- Podzieliłem 1785 przez środę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:05, 25 Maj 2012    Temat postu:

Polska specyfika metody "kija i marchewki" polega na tym, że i marchwią dają wpierdol.



Moja żona jest dziennikarką. Żeby sprawdzić czy ludzie faktycznie źle reagują na widok kobiet w burkach sama postanowiła nosić jedną przez tydzień. Już pierwszego dnia została opluta, pobita, grożono jej śmiercią. A to wszystko jeszcze przed wyjściem z domu.



Jedzie sobie dwóch dresów, 200% testosteronu, niedaleko nich stoi młody chłopak o dość kobiecym typie urody.
Dresy: - Hehe, ale ciotunia, pedałek kurvva, pewnie się daje dymać za maseczki Olaya.
Chłopak nie reaguje, za to starsza pani się odzywa do jednego z dresów:
- A twój ojciec to nie był pedałek?
Dres: - Co kurvva!? Poje*ało?
- Taki męski jesteś, że chyba dwóch facetów musiało cię robić.



Przechodząc obok samochodu wypełnionego czarnymi gangsterami widziałem jak Ci na mój widok zamykają drzwi i odjeżdżają. Myślałem, że mam respekt na dzielnicy dopóki nie uświadomiłem sobie, że to było moje auto.



Rozmawiają dwa nietoperze:
- czego się boisz na starość?
- chyba tego, że będę tak słaby, że się nie utrzymam i spadnę. A ty?
- a ja się boję nietrzymania moczu...



- Czy wiesz jak włożyć korek z powrotem do butelki z szampanem?
- Nie, ale zapytaj kibiców Bayernu.



Anorektyk postanowił popełnić samobójstwo.wszedł na 10 piętro bloku i skoczył,spadając w myślach liczy ile pięter mu zostało
-10
-9
-8
-7
-8
-9
-10
-kur*a ale dzisiaj wieje



Sytuacja z pewnego wieczoru.

Dzwoni telefon, odbieram. Słyszę w słuchawce miły głos pani, która mnie informuje standardową regułką o nagrywaniu i o tym, że jest z TEPE SA i że chce mi zasugerować zmianę taryfy na lepszą.

Odpowiadam:
- Dobrze, a czy zgadza się pani, abym włączył dyktafon i nagrał rozmowę?
- Ale...
- Bo to wie pani, teraz pełno wyłudzaczy i oszu...

Nie dokończyłem.



Idzie gościu ulicą w nocy i słyszy, że w krzakach się walą.
Podchodzi bliżej, a tu parka się dupczy i jeszcze dziesięciu facetów czeka w kolejce.
Gościu pyta: "można też?"
- Jasne, stawaj do kolejki ona wszystkim daje!
W końcu się doczekał. Nagle w środku numeru coś go oślepiło. Patrzy, a tam Policjant z latarką.
- Co pan tu robi?
- Dupcze się z żoną.
- Przepraszam, tego nie mogłem wiedzieć.
- Ja też nie, dopóki pan z tą latarką nie przyszedł



-Gdzie kobiety mają najwięcej kręconych włosów?


-W Afryce!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asakku
Generał Dywizji
Generał Dywizji



Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:24, 25 Maj 2012    Temat postu:

Marko: ZAMIENIĘ 2 BILETY NA MECZ ROSJA - CZECHY WE WROCŁAWIU 8VI GODZ.20,45 ORAZ 2 BILETY NA WŁOCHY - CHORWACJA W POZNANIU 14VI GODZ.18 na inne mecze w POLSCE
kris2k: Czy może być bilet na mecz Włókniarz Pabianice - Naprzód Rydułtowy? Miejsca VIP



Creativepl: Mam pytanko, czy firma windykacyjna może wysłać mi pismo tylko mailowo i będzie miało ono ważność prawna?
innuendoPL: Olej.
FilipChG: Zeskanuj pieniądze i im odeślij.



Cuddi: sensor zmierzchu,
Cuddi: sensor zmroku,
Cuddi: dla idiotów samochód?
Cuddi: "UWAGA, ZARAZ BĘDZIE CIEMNO"



GumX: Otworzyłem w życiu kilkanaście kłódek, zamków, różnorakich szyfrów rowerowych, żaden stanik nie jest dla mnie przeszkodą, a pokonały mnie zwyczajne drzwiczki od pralki... Wstyd jak ch*j...



sroka: Polska pokonała w sparingu IV ligowy Rapid Lienz aż 8:0! Matko boska! Co za wynik i optymizm przed Euro!
sroka: Proponuję jeszcze utrzymać formę naszych piłkarzy i przetestować takie potęgi jak reprezentacja Watykanu w tenisie stołowym, albo reprezentacja kobiet u-15 z Lichenia



<Kussy> Spotkania anonimowych kokainistów ciągną się w nieskończoność......



<Kruk> Tyle problemów, a tak mało amunicji...



<ada> Nie mogę doczekać się basenu... Very Happy
<krzysztof> Jeśli pielęgniarka nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, to złóż na nią skargę Wink



<Leothyr> ale mi walka
<Leothyr> pół roku czekania na coś co było żałosne i trwało 20 sekund
<Leothyr> przypomniał mi się mój 1 raz



<DarkFok> Na górze róże...
<DarkFok> Na dole bzy...
<DarkFok> Miłości nie ma...
<DarkFok> Jest Diablo 3



<ada> a ty jesteś katolikiem?
<marcin> hmm pozwól, że sprecyzuję twoje pytanie
<marcin> pytasz mnie, czy wierzę w to, że 2000 lat temu kobieta - dziewica zaszła w ciążę
<marcin> następnie urodziła faceta, który potrafił zmieniać wodę w wino, a mimo to został ukrzyżowany
<marcin> a co najlepsze, mimo że został zabity to żył dalej



[22:26:39] Genhi: Jak mówi stare chińskie przysłowie: Kielich wódy dobrze robi na naukę.
[22:26:47] Genhi: no może nie stare
[22:26:51] Genhi: i nie chińskie



<go> ostatnio napisaliśmy maila do wykładowcy. Rozpisałam się, że "szanowny Panie, chcieliśmy prosić
<go> o zwolnienie z kolokwium końcowego osób, które na półrocze miały ocenę bardzo dobrą.
<go>W końcu jest nas garstka, byłoby to wyróżnienie..." rozpisuję się tam i w ogóle...
<go> a gość odpisuje:
<go> szanowni studenci, nie.



<lemon> Młodzi ludzie najchętniej wybierali kierunki - pedagogikę, socjologię, filozofię, psychologię, politologię czy zarządzanie. - wp.pl
<tath> w końcu wszystkie kasy w biedronce będą otwarte



<agusia> ja w ogóle nie rozumiem jak można być pedofilem
<n0> hm.. no na początku pewnie trudno jest
<n0> ale potem przechodzisz święcenia i już z górki...



<Primo> Koko euro spoko..., To teraz Smuda będzie mógł zagrzewać do walki Orły "Jak przegracie to czeka Was upojna noc z Jarzębinkami..."
<Polo> To Orzełki choćby mieli płuca wypluć i trawę gryźć będą musieli wygrywać...



<saint> ja na prawde staram sie byc mily dla ludzi
<saint> ale oni mi tego nie ulatwiaja
<saint> bo chca ze mna rozmawiac



18:14 <piatkosia> hehe światło przygasa
18:14 <zim> to sie nazywa wieczór


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.noit.fora.pl Strona Główna :: Na wesoło +18 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 12 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal2 Theme © Zarron Media

Regulamin